Jak skończyć dzień zdrową kolacją?

  • Alicja
  • 22 marca 2017
  • 0
kolacja z winem

Czy ktoś z Was miał kiedyś przyjemność stołowania się we Włoszech? Jak to wygląda?.. A no dokładnie tak, jak nigdy nie powinna wygląda kolacja u osób, które myślą zdroworozsądkowo i chcą, aby ich dzień zakończył się z korzyścią dla naszego organizmu. Włochy oczywiście słyną z makaronów i pizzy , ale jest jeszcze jedna rzecz, która ich wyróżnia spośród innych europejskich krajów. Osoby, które chociaż raz miały przyjemność biesiadować z naszymi śródziemnomorskimi kolegami, wiedzą z pewnością o ich grzesznych kolacjach, które potrafią składać się z nieograniczonej ilości przystawek, dań, deserków i deserów popijanych winem tak dla „zdrowotności”. I o ile raz na jakiś czas można się oddać włoskiemu szaleństwu, to pamiętajmy jednak, że zachowanie umiaru w kwestii odżywiania jest bardzo istotne, jak nie – najważniejsze. Tam gdzie jest umiar, odnajdziemy równowagę, a wszyscy wiem z lekcji biologii, że nasz organizm, zresztą każdy żywy organizm, dąży do utrzymania homeostazy.

makaron i widelec

W tym wpisie postaram się zawrzeć kilka najważniejszych prawd związanych z jedzeniem kolacji. Niestety musicie wiedzieć, że nie da się ułożyć jednego prostego schematu żywieniowego i to co pasuje do większości, niekoniecznie może odpowiadać Tobie. I tu już nasuwa mi się pierwszy podpunkt, który być może zmieni Wasze myślenie na zawsze.

Słuchaj własnego organizmu!

Wykrzyknik na końcu jest konieczny, ponieważ mało kto zdaje sobie sprawę, z tego że każdy żywy organizm to wypadkowa reakcji chemicznych, które non stop dzieją się w naszym organizmie. Stąd czasami ochota na coś słodkiego wieczorem. Nie broń się przed tym, widocznie Twój organizm podpowiada Ci, że brakuje mu akurat takich, a nie innych składników. Zwróć uwagę jednak aby słodkości były jak najmniej przetworzonymi produktami. Zamiast słodkiego batonika, spróbuj orzechów w miodzie, zjedz słodką marchewkę, czy twaróg z łyżeczką miodu. Używaj zamienników, szukaj zdrowszych rozwiązań. Staraj się na noc nie jadać słodkich owoców, które fermentują w żołądku, powodując wzdęcia, zgagę i całą resztę nieprzyjemnych dolegliwości związanych z brzuchem.

Ktoś kiedyś powiedział – „Jesteś tym, co jesz”

Jednak trzeba troszkę zmodyfikować to powiedzenie, bo zjeść można dużo, a ile zostanie w naszym organizmie? Kto to wie..? Dlatego od dzisiaj nie jesteś tym co jesz, a „jesteś tym, co przyswajasz” . Wieczorem nasz organizm zwalnia tempo, które narzucamy mu w trakcie dnia. Nocą regenerujemy siły aby następnego dnia móc znowu dać z siebie 100%. Musimy uświadomić sobie, że tak samo jak dbamy o nasz rozwój intelektualny musimy zadbać o dobre samopoczucie naszych jelit, żołądka, wątroby. Nie zauważamy na co dzień jak dużo pracy wykonują poszczególne części w naszym organizmie. Zwykle spostrzegamy efekt naszego złego trybu życia, który właśnie wieczorem najbardziej daje się we znaki. Wieczorem powinniśmy jeść produkty bogate w białko i dobre tłuszcze, które przyspieszają wchłanianie się białka.

Kolacja powinna być ¼ tego co zjadamy w ciągu dnia

Jest to jak najbardziej prawda. Jeżeli zjadasz 4 posiłki dziennie. Przy 5 posiłkach, proporcjonalnie kolacja powinna być 1/5 wszystkiego co zjadłeś w ciągu dnia. Polecam Ci system 5 posiłkowy. Jemy wtedy częściej posiłki, ale o mniejszej zawartości kalorii. Wybieram tak z prostego powodu. Nie pozwalam aby mój organizm się przejadł. Ponieważ przejedzony organizm sprawia, że jesteśmy mniej efektywni, a nasz mózg jest mniej wydajny na rzecz zapracowanego układu trawiennego, który robi co może by spalić dużą dawkę kalorii. Zwykle po takim dużym posiłku stajemy się bardziej ospali i jeszcze bardziej leniwi! Postaraj się aby pierwsze 4 posiłki były zjedzone do godziny 17:00. Pamiętaj, że jeżeli zadbasz w ciągu dnia o dostarczenie organizmowi odpowiedniej ilości wartości odżywczych, nie ma opcji o podjadaniu nocnym i wielkich włoskich fiestach.

kolacja z winem

Zjedz kolację na 2 godziny przed snem

To takie optimum, niektórzy dietetycy podają trzy godziny, niektórzy jedną. Wszystko zależy od tego czym się kierujesz w swojej diecie. Jeżeli zjesz kolację na trzy godziny przed snem na pewno wpłynie to dobrze, na Twoją figurę, ale czy aby na pewno jest to do końca zdrowe? Wyobraź sobie samochód wyścigowy, który co jakiś czas regularnie stawia się na przegląd, aby wymienić w nim zużyte części itd., a co będzie jeżeli samochód podjedzie na przegląd, a mechanicy nie będą mieli części zamiennych? Dokładnie takie same wymiany zachodzą w Naszym organizmie nocą. Coś jest dobudowywane, a coś wymieniane. Problem pojawia się wtedy, gdy nie mamy z czego budować i nasz organizm zaczyna zjadać sam siebie. Dlatego warto być zwolennikiem kolacji, wiedzieć w jakim celu ona nam służy, nastawić się na jedzenie konkretnych produktów, które wpłyną korzystnie na nasz metabolizm.

Co jeść?

Po raz kolejny jest to bardzo indywidualna sprawa. Zależy to od naszego głównego celu i zmian jakie chcemy wprowadzić. Inaczej będą odżywiać się osoby chcące stracić wagę inaczej sportowcy, inaczej mężczyźni, kobiety w ciąży… można tak bez końca. Dla sportowca najlepszą opcją będzie biały ser, który zawiera największą ilość protein budujących mięśnie. Osoba na diecie odchudzającej powinna wybierać produkty o niskiej zawartości węglowodanów. Ponieważ podczas snu, spowalnia się cały metabolizm, a tym samym trudniej spalane są tłuszcze. Co warto zapamiętać? Że to węglowodany odkładają się w organizmie w postaci tłuszczu. Tłuszcz , który spożywamy w produktach nigdy nie odkłada się jako tkanka tłuszczowa.

zdrowa kolacja azjatycka

Gdy potrzebujemy konkretów, naprawdę warto udać się do specjalisty. Dobry dietetyk zrobi nam analizę składu ciała i napisze indywidualną dietę dobraną odpowiednio do Twoich potrzeb. Internet kipi od ilości „zdrowych pomysłów na” i „najzdrowszych kolacji ever”, i o ile wierzę, że jest parę niepodważalnych prawd zdrowotnych, tak większość zależy od indywidualnych potrzeb danej jednostki. Naucz się słuchać własnego organizmu, a być może odzyskasz spokój i harmonię. Nie bądźmy niewolnikami wymyślnych diet XXI wieku. Masz swój rozum, Twój organizm ma swój rozum, zaufaj mu a być może będzie to krok do lepszego jutra i smaczniejszych oraz zdrowszych kolacji.

[Głosów:2    Średnia:4.5/5]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *